poniedziałek, 27 lutego 2012

Żółty, żółciutki, żółciusieńki...





W nadchodzącym sezonie mamy ciąg dalszy koloru. Teraz, w zasadzie, nie jest ważnie jaki to kolor, ważne, aby był. Coraz bardziej się do nich przekonujemy, jest go coraz więcej na ulicach. I dobrze! A wiadomo, jak się człowiek na coś napatrzy, to i łatwiej się do tego przekona i to przyswoi. Niestety, większość osób ma tak, że dana rzecz podoba jej się dopiero jak zobaczy, że to samo podoba się jej koleżance albo sąsiadce.
Należy jednak pamiętać, że w taki sposób nigdy nie będziemy oryginalnymi i nigdy nie stworzymy swojego własnego i niepowtarzanego stylu. Bo przecież być modnym, a mieć styl to dwa różne i zupełnie inne tematy. Co potwierdzają "święte" słowa ikony mody Coco Chanel: "moda przemija, styl pozostaje".

Jednym z kolorów, który opanował poprzednie sezony, a teraz przymierza się, żeby zawładnąć nadchodzącą wiosną jest kolor żółty. I tutaj też nie ma już konkretnego typowania. Nie ma znaczenia czy jest to kolor intensywny, czy bardziej stonowany, pastelowy. Ważne aby był! 
Kolor żółty, bez wątpienia jest jednym z tych, przy których nie możemy przejść obojętnie. Niewątpliwie rzuca się on w oczy. Ale już nie jest przeznaczony tylko dla tych najbardziej odważnych. Zgodnie z tym, co napisałam wcześniej, kolor obecnie jest tym, co wkładają wszyscy. 


A u mnie kolor żółty - musztardowy, jako sweterek i żółty - cytrynowy jako akcent kolorystyczny torby...



żółty - musztardowy jako torba i sweterek...



żółty - pastelowy jako jedwabna bluzka i torba...

rzeczy na zdjęciach dostępne w MK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz